wtorek, 28 stycznia 2014

Roślinne składniki odżywcze- statystycznie i naukowo

...MARCHEWKA! Naukowo zainteresowano się nią dopiero w latach 90-ych. Początkowo przypisywano jej neutralność w kwestii pogłębiania lub hamowania schorzeń. Do 1995 r. nastąpił wzrost pozytywnych opinii na temat tego warzywa, by na przełomie wieku jej notowania gwałtownie spadły (najprawdopodobniej chodzi o możliwość kumulowania przez nią metali ciężkich i zanieczyszczeń), w 2002- 3 ponownie wzrosły, w 2006 spadły, by aktualnie utrzymywać tendencję zwyżkową. A w co bogata jest marchewka? Jest przede wszystkim doskonałym źródłem beta- karotenu, który w organizmie przekształca się w witaminę A- ważną dla wzroku i kondycji skóry, będącą silnym antyutleniaczem.cdn

sobota, 25 stycznia 2014

Bardzo naukowo o wartościach odżywczych roślin

Opracowuję teraz dla Szanownych Czytelników artykuł naukowy opublikowany na stronach PLOS- międzynarodowej organizacji non- profit, mającej na celu propagowanie osiągnięć współczesnej nauki. Tekst jest poświęcony roślinnym składnikom odżywczym i ich wpływowi na rozwój lub hamowanie różnych schorzeń. Rośliny przebadano na poziomie molekularnym (cząsteczkowym). Analizie poddano 16,102 rośliny, z których wyodrębniono 20, 654 biologicznie czynnych składników. Badania poświęcone aktywnemu oddziaływaniu roślin rozpoczęły się w latach 80-ych XX-ego wieku. Na przestrzeni ponad 30-u lat stosunek do niektórych z nich zmienił się diametralnie (co obliczano, analizując dostępne publikacje). I tak rośliną, do której stosunek uległ największym wahaniom jest…cdn

sobota, 18 stycznia 2014

Zdrowe rozkosze podniebienia

Aby uprzyjemnić oczekiwanie na następne Bardzo Ciekawe Posty zaserwuję dziś strawę nie dla ducha, a dla ciała. Będzie to przepis na uniwersalną, wysokoodżywczą i mocno białkową- tzw. mieszankę. Porcja jednoosobowa, z możliwością dzielenia na mniejsze. W zależności od dodatków zawiera od 500- 700 kcal. Składniki bazowe tzw. nośniki to: 2 średnie jabłka, starte na tarce (duże oka), kostka chudego, białego sera 250 gr , duży jogurt naturalny- 2% tłuszczu, oczywiście z probiotykami, 1 mały danonek waniliowy. Pozostałe składniki są zależne od upodobań: inne owoce np. mandarynki, pomarańcze, truskawki, maliny, kiwi, ananas, śliwki, gruszki (krojone na małe kawałki). Nasiona, pestki, orzechy: słonecznik, mak, dynia, wszystkie rodzaje orzechów. Przyprawy: imbir, cynamon, chilli (tak, tak- to nie jest błąd w druku). Wybrane składniki bardzo dokładnie mieszamy (ser „rozbełtowujemy” widelcem) i wsadzamy na godzinę do zamrażarki. Po upływie godziny dodajemy ubitą na sztywno pianę, ponownie bardzo dokładnie mieszamy i na zakończenie polewamy koglem- moglem z cukrem waniliowym. Zdrowego- smacznego!

sobota, 11 stycznia 2014

I kto tam może i powinien zamieszkać? cd

Natomiast prebiotyki ( najczęściej są nimi frakcje błonnika rozpuszczalnego) determinują namnażanie i prawidłowe działanie korzystnych bakterii. Znajdują się głównie w cykorii, czosnku, porze, cebuli, pomidorach, szparagach, warzywach strączkowych, bananach, owsie, jęczmieniu i siemieniu lnianym.

I kto tam może i powinien zamieszkać? cd

Główne rodzaje probiotyków to: Lactobacillus i Bifidobacterium. Pierwsze znajdują się głównie w fermentowanych przetworach mlecznych, tj. jogurtach, kefirach, maślankach, zsiadłym mleku (absolutnie nie powinny być one dosładzane- cukier wzmaga rozwój niekorzystnych, patogennych dla organizmu-drożdży). Drugie są w produktach kiszonych (kapuście, ogórkach- najwięcej w białym nalocie na skórce), a nawet w salami. Aby spełniły korzystną dla organizmu rolę ich ilość musi wynosić co najmniej 1000000 komórek/ml/gr. produktu. Probiotyki muszą dostać się do przewodu pokarmowego, osiedlić się wewnątrz i rozmnożyć. Wzmacniają ogólny dobrostan poprzez zapewnienie równowagi mikrobiologicznej organizmu , wzmocnienie odporności, jak również ochronę nabłonka jelit (-wyścielają go, co utrudnia aktywność szkodliwym substancjom,) a także udział w produkcji witamin z grupy B, witaminy K, ułatwienie wchłaniania wapnia i żelaza oraz cynku, przyspieszenie perystaltyki jelitowej, obniżenie poziomu tzw. złego cholesterolu , odtruwanie wątroby, redukcję reakcji alergicznych, wstrzymywanie rozwoju helicobacter pylorii , zmniejszenie aktywności toksycznych enzymów fekalnych.Cdn

piątek, 10 stycznia 2014

I kto tam może i powinien zamieszkać?

Układ żyje dzięki neuronom, ale na ich aktywność i zawartość przekazywanych przez nie informacji, wpływają wspominane we wcześniejszych postach- bakterie jelitowe. Zarówno na obecność tych korzystnych, jak i nie korzystnych- mamy wpływ. Niekorzystnych unikniemy przede wszystkim respektując zasadę czystych rąk , a korzystne (którym zostanie poświęcona uwaga- bo podejście coachingowe polega na skupianiu się na pozytywach :-) wprowadzimy do przewodu pokarmowego spożywając produkty bogate w bakterie kwasu mlekowego, czyli tzw. probiotyki, oraz w będące dla nich pożywką- prebiotyki. W prawidłowo funkcjonującym organizmie pałeczki kwasu mlekowego powinny stanowić 85% flory bakteryjnej jelita grubego. Niekompletne wyposażenie skutkuje anemią, niedoborami witaminowymi, zwiększoną podatnością na infekcje, a także uczuciem chronicznego zmęczenia. Dodatkowo udowodniono korelację pomiędzy prawidłowo funkcjonującą florą a przemianami energetycznymi organizmu- odpowiednia ilość pożytecznych bakterii zwiększa zużycie energii w trakcie przemian metabolicznych (i tym samym zmniejsza wzrost tkanki tłuszczowej).Cdn

piątek, 3 stycznia 2014

Gdzie się mieści drugi mózg?

Co to jest? Otoczony siecią 100 milionów komórek nerwowych, autonomiczny i w dużym (coraz bardziej odkrywanym) stopniu determinujący nasz dobrostan? NIEZALEŻNY, ŻOŁĄDKOWO- JELITOWY UKŁAD NERWOWY! Badacze z amerykańskiego Columbia University prześledzili trasę nerwu błędnego, który (jak już zostało wspomniane w poprzednim poście) odpowiada za komunikację mózgowo- jelitową i okazało się, że 90% informacji biegnie z żołądka i jelit do mózgu, a tylko 10% w przeciwnym kierunku (choć spodziewano się zupełnie odwrotnych wyników). Na tej podstawie wywnioskowano, iż to stan jelit może odpowiadać za różne chorobowe stany umysłu, takie jak np. depresja czy chroniczny stres. Stąd już tylko krok do opracowania leków, leczących choroby umysłowe poprzez oddziaływanie na system trawienny- czyli psychobiotyków. Jednymi z bezpieczniejszych i pozbawionych efektów ubocznych mogą być już mieszanki różnych, korzystnych bakterii jelitowych, między innymi opisywane w poprzednim poście Lactobaccillus rhamnossus.

środa, 1 stycznia 2014

Co do powiedzenia mają nasze trzewia? cd

Wspominany eksperyment na myszach dowiódł, że te, którym podawano Lactobaccillus rhamnossus wykazywały większą odporność na stres i miały niższy poziom kortyzolu we krwi. Te czynniki regulowane są „odgórnie”, czyli mózgowo, a rola Lactobaccillus rhamnossus polegała na pobudzaniu przez nie tzw. receptorów GABA, odpowiadających za stany pobudzenia organizmu. Okazało się,więc że sama obecność korzystnych bakterii w przewodzie pokarmowym pobudziła pewną, wydawać by się mogło-odległą reakcję mózgową! Za taki stan rzeczy odpowiadało bardzo silne unerwienie przewodu pokarmowego. Komunikację pomiędzy jelitami a mózgiem zapewnił nerw błędny.